Skandal korupcyjny na Filipinach

Filipińscy szefowie obrony i wojska odrzucili wezwania do wycofania poparcia dla prezydenta Ferdinanda Marcosa Jr. w związku ze skandalem korupcyjnym dotyczącym projektów przeciwpowodziowych. Śledztwa prowadzone przez parlament i administrację ujawniły nieistniejące lub wadliwe inwestycje, w które zamieszani są politycy i urzędnicy. Oskarża się ich o przyjmowanie łapówek, które przeznaczyli na luksusowe życie i hazard. Minister obrony Gilberto Teodoro i szef sztabu Sił Zbrojnych Filipin Romeo Brawner potwierdzili neutralność wojska i sprzeciw wobec prób jego upolitycznienia. Wezwali do zaufania wobec instytucji demokratycznych i wspierają śledztwo prowadzone przez Marcosa. Choć w sieci i wśród części społeczeństwa rośnie oburzenie, protesty uliczne są nieliczne i pokojowe. Apel o „ludowy przewrót” na wzór wydarzeń z 1986 i 2001 r. nie zyskał poparcia wojska. Według raportu służb zagrożenie rozbiciem armii jest niewielkie, a lojalność wobec konstytucji i prezydenta silna. Marcos powołał niezależną komisję i wstrzymał środki na nowe projekty przeciwpowodziowe.