Jak Izrael stosuje dezinformację?
Śledztwo Deutsche Welle (DW) i Eurovision News Spotlight ujawnia, że Izrael wydał co najmniej 42 mln euro na międzynarodowe kampanie reklamowe, głównie na YouTube i X, skierowane do odbiorców w Europie (Niemcy, Polska, Włochy) oraz USA. Kampanie prowadzone przez Rządową Agencję Reklamową Izraela mają na celu poprawę wizerunku kraju i zaprzeczają m.in. istnieniu głodu w Strefie Gazy. Filmy pokazują otwarte restauracje i targi w Gazie z komentarzem: „W Gazie jest jedzenie. Inne twierdzenia to kłamstwo”. DW zweryfikowało nagrania i potwierdziło, że niektóre miejsca istnieją, ale ceny są skrajnie wysokie (np. cukier za 65 euro/kg, chleb z falafelem za 8 euro), a dostępność żywności bardzo ograniczona. WHO i IPC podtrzymują ocenę, że w Gazie panuje głód (faza 5 IPC, czyli najwyższy stopień). Eksperci wskazują, że skala izraelskiej dezinformacji jest obecnie większa niż po stronie palestyńskiej. Działaniom tym przyświeca chęć zdobycia sympatii opinii publicznej w obliczu rosnącej krytyki międzynarodowej i uznawania Palestyny przez kolejne państwa.