Kobiety przeciwko przemocy w RPA
21 listopada tysiące kobiet oraz wspierających ich zwolenników zmian w Republice Południowej Afryki wzięło udział w 15‑minutowym, milczącym proteście „lie‑down”, upamiętniającym ok. 15 kobiet – śmiertelnych ofiar dziennie. To jedna z najgorszych statystyk na świecie. Akcję zorganizowała NGO Women for Change, wzywając do uznania przemocy ze względu na płeć i kobietobójstwa (GBVF) za katastrofę narodową. Protest poprzedził szczyt G20 i miał pokazać, że nie można mówić o rozwoju, gdy kobiety żyją w strachu. Dane są alarmujące: od lipca do września 2024 r. zamordowano 957 kobiet, ponad 10 tys. zgwałcono, a większość przypadków pozostaje niezgłoszona. Rząd dopiero teraz formalnie ogłosił GBVF katastrofą narodową, lecz organizacje broniące praw kobiet wskazują na brak finansowania, opóźnienia w wymiarze sprawiedliwości i niedostatek schronisk dla kobiet. Organizacja TEARS Foundation obsłużyła ponad 91 tys. próśb o pomoc w rok, a cały system wsparcia jest przeciążony. Aktywiści podkreślają, że deklaracje muszą przełożyć się na realne działania – inaczej kryzys będzie się pogłębiał.



















