Protesty w Indonezji przeciwko nierównościom społecznym
Od końca sierpnia br. Indonezją wstrząsają demonstracje, a paliwem dla trwających już protestów społecznych okazała się informacja o politykach, którzy oprócz pensji otrzymują dodatek mieszkaniowy w wysokości 3 tys. dol. – od 10- do 20-krotności indonezyjskiej płacy minimalnej. Zdaniem protestujących to nierówności są główną przyczyną masowych demonstracji – „w tym nierówności ekonomiczne, w dostępie do edukacji, opieki zdrowotnej oraz usług publicznych”. W wyniku demonstracji zniesiono już dodatek mieszkaniowy dla polityków, a indonezyjska Izba Reprezentantów podjęła decyzję o braku podwyżek pensji dla parlamentarzystów i zakazie organizowania „nieistotnych podróży zagranicznych”. Tymczasem prezydent Indonezji Prabowo Subianto – który sprawuje władzę od października 2024 r. – ma problemy z utrzymaniem równowagi budżetowej, częściowo z powodu programu darmowych obiadów dla milionów uczniów, który ma kosztować rząd 10 mld dol. rocznie. Aby zrekompensować deficyt budżetowy, rząd obniżył wydatki państwa o 18 mld dol., a najgłębsza redukcja finansowania nastąpiła w edukacji, budżetówce i opiece zdrowotnej.